Granatowa Fotografia

Wystawa nie przyprawiła mnie o bicie serca. Nie dlatego, że nie przepadam za kotami ale z powodu organizacji i zachowań ludzi. Na niedużej powierzchni zostały postawione bardzo ciasno klatki oraz domki foliowe lub z siatką. Wiele przyozdobionych firanami i zasłonami by kotki mogły się schować, co bardzo chętnie robiły. Nie dziwię się im bo ludzi były ogromne tłumy. Zwiedzało się z dyszącym oddechem sąsiada na plecach a kotki można było zobaczyć jak się wbiło w kolejkę i szło w tempie ślimaka. Niestety nie którzy właściciele kotów nie potrafili się zachować i psuli tym humory zwiedzających. Na pocieszenie znaleźli się nieliczni, którzy widząc fotografa wyjmowali kotka z klatki bądź zabawką próbowali odwrócić koci wzrok w kierunku aparatu. Do gustu przypadł mi koci fotograf :) Mimo trudności udało mi się zrobić kilka zdjęć:

Lubie robić zdjęcia w ruchu, dlatego gdy tylko zauważyłam możliwość wzięcia udziału w Fotowarsztatach organizowanych przez FotoSpacery wraz z Volvo Car Polska nie zastanawiałam się ani chwili, zapisałam się od razu. Łatwo nie było, gdyż zaczynaliśmy warsztaty o 5 rano. Zabawę rozpoczęliśmy przy trasie WZ. Odziani w kamizelki odblaskowe, przyczajeni z obu stron tunelu robiliśmy zdjęcia naszym mechanicznym konikom, a dostaliśmy ich kilka różnych egzemplarzy. Następnie jadąc przy otwartych oknach próbowaliśmy coś ustrzelić :) Kolejnym punktem biurowiec na Muranowie - sesja biznesowa. Potem wycieczka na Karową na wschód słońca, następnie trenowanie panoramowania w tunelu na Wisłostradzie a potem spotkanie z naszym przystojnym modelem na Bonifraterskiej. Dopiero po tych sesjach była chwila wytchnienia, przynajmniej dla pasażerów. Pojechaliśmy do Nieporętu. Po wymyciu naszych pięknych VOLVO XC 60 i zregenerowaniu się śniadaniem kontynuowaliśmy zdjęcia w plenerze leśnym. To był dzień pełen...

Obiecana sesja z konikiem oraz piękną modelką Pauliną , która jest jednocześnie autorką projektu , który powstał dla WOŚP .