Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

VII Nieoczywisty Mazowiecki Fotospacer - Świder

Obraz
Fotospacery uwielbiają nas zaskakiwać. Każda przygoda z nimi jest inna i niepowtarzalna, nie ma dwóch takich samych spacerów. Tym razem w towarzystwie Olympusa wkroczyliśmy do rzeki... Nie, nie na chwilę...szliśmy nurtem rzeki, od plaży w Otwocku, prawie do samego ujścia do Wisły z małymi przerwami, gdzie już naprawdę było głęboko. Czasem jak patrzyłam na uczestników brodzących w rzece z wodą po cztery litery, podpierających się kijkami, to przypominało odkrywanie Amazonki. Natomiast jak tylko na przybrzeżnym liściu pojawiała się ważka to cały energia była skupiona na tym malutkim owadzie. Maniacy, prawdziwi maniacy, którym nic nie przeszkadza oby aparat był w dłoni. Spojrzenie na przyrodę od strony rzeki jest dość niezwykłe a bariery ograniczeń znów przełamane. Oczywiście przy takim fotospacerze była też wodna niespodzianka, w postaci pokazu skimboarderów Kuby i Pawła . #mazowsze_nieoczywiste_Olympus _Epson #Olympus #Epson 

Lumix na Green Velo - zdjęcia część II

Obraz
Zdjęcia robione Panasonic Lumix GX80 z obiektywem 14-42 i  H-FS100-300 . Ogonki koło Węgorzewa Frombork Frombork Lidzbark Warmiński Śluza Leśniewo Ogonki koło Węgorzewa Gołdap - tężnie Stańczyki Trójstyk granic Hańcza Ogonki koło Węgorzewa Ogonki koło Węgorzewa Ogonki koło Węgorzewa Stańczyki Stańczyki Stańczyki

Lumix na Green Velo - zdjęcia

Obraz
Dziś to co lubię najbardziej czyli zdjęcia. Jak wcześniej pisałam udało się wypożyczyć super lekki sprzęt fotograficzny na wyprawę rowerową, tj: Panasonic Lumix GF7 i Lumix GX80 z dodatkowym obiektywem H-FS100-300 . Oba aparaty dobrze się spisały i ani trochę nie żałuję, że nie zabrałam swojej lustrzanki. Po przejechaniu ponad 470 km naprawdę cieszę się, że w sakwie były takie sprzęty. Waga dla mnie miała przeogromne znaczenie ale jakość zdjęć też mnie zadowoliła. Bez instrukcji obsługi czasem coś mnie zaskakiwało ale po chwili zastanowienia udawało się problem rozwiązać - łatwość obsługi na plus. Bez problemu udało się ustawić wszystko aby upatrzony kard odzwierciedlić zgodnie z moimi zamierzeniami. Minusem jak dla mnie był nadmiar przycisków na tak małej powierzchni - przez tydzień codziennie udawało mi się coś włączyć przez przypadek... i nauczyłam się... tylko to wyłączać :) może ręce za duże :) Podpinanie obiektywu H-FS100-300 do obu aparatów powodował lekki uśmiech na twarzy